Z HISTORII
I LICEUM OGÓŁNOKSZTAŁCĄCEGO
im.OSWALDA BALZERA
w ZAKOPANEM
Pamięć po latach
Okupant niemiecki po zdławieniu ostatnich punktów wojskowego
oporu II Wojny Światowej na ziemiach polskich, przystąpił do brutalnych
represji w stosunku do ludności cywilnej, a zwłaszcza inteligencji polskiej.
Swój, zakrojony na szeroką skalę plan zniszczenia narodu polskiego, hitlerowskie formacje rozpoczęły od likwidacji najniebezpieczniejszej dla okupanta części inteligencji, od nauczycieli szkół średnich i wyższych.
Uczelnie Krakowa, Uniwersytet Jagielloński i Akademia Górniczo-Hutnicza uroczyście obchodziły rocznicę tragicznej Sonderaktion Krakau.
Podczas Uniwersyteckiego Dnia Pamięci władze UJ i zgromadzeni goście wspominali hitlerowską akcję aresztowania krakowskich profesorów - Sonderaktion Krakau. 6 listopada 1939 roku profesorowie UJ i innych krakowskich uczelni w tym AGH zostali podstępnie zaaresztowani, a potem wywiezieni do obozów koncentracyjnych między innymi do obozu w Sachsenchausen.
Akademicka społeczność oraz my wychowankowie UJ po mszy w kolegiacie św. Anny złożyła wieńce na grobach profesorów oraz pod tablicą w koszarach
przy ul. Wrocławskiej, gdzie przetrzymywano aresztowanych profesorów.
W uroczystościach uczestniczyli m.in. konsul generalny Niemiec i Austrii.
11 listopada 1939 roku gestapo aresztowało nauczycieli. Wydarzenie to tak w historii" Liliany i Szarotki" opisywał prof. Józef Bielawa. "Była druga lekcyjna godzina. Miałem lekcje łaciny w I klasie. Czytałem wyjątek z De officiis Cycerona, kiedy wszedł do klasy szef gestapo Weissmann i uderzając o cholewy buta pejczem zapytał po niemiecku: Co to za lekcja ? Odpowiedziałem: łacina, pisma Cycerona. Na to Weissmann : Proszę powiedzieć uczniom, że od dzisiaj nie będzie żadnej nauki. Uczniowie mają iść zaraz do domu, a pan do kancelarii. Pożegnałem się z uczniami i poszedłem do pokoju nauczycielskiego. Tam zastałem : prof. Hana, Wcisłę, Małaszyńskiego, Berycha, Frydrycha i Mikusińskiego. Spisano protokół, ustawiono nas w dwójki i poprowadzono do więzienia przy ul. Nowotarskiej.
Wypuszczono nas do dnia 6 stycznia 1940 roku. Część z nas, w tym panie Dąbrowska i Boberowa, Ks. Wiśniowski i Józef Bielawa, mimo dalszych represji, jak polecenie codziennego meldowania się na gestapo przystąpiło do organizacji i uczenia w tajnym nauczaniu.
Pod tablicami pamiątkowymi w gmachu głównym AGH zebrali się przedstawiciele Senatu AGH rodzin aresztowanych profesorów oraz studenci i wychowankowie uczelni. W przemówieniu przypomniano ,że "Założenia akcji przeciwko uczonym zostały przygotowane przez władze niemieckie jeszcze przed wojną."
Tragedia aresztowania przez okupacyjne władze niemieckie dotknęła również w Zakopanem nauczycieli Liceum Ogólnokształcącego.
Aresztowanie nauczycieli oraz zamknięcie szkoły opisał w historii zakopiańskiego liceum jej długoletni filolog prof. Józef Bielawa. " Po chwilowym odrętwieniu, w jakie wprawiły ludzi wypadki z pierwszych dni września, zaczęto myśleć nad przystosowaniem się do istniejących warunków, a nauczycielstwo nad sposobami uczenia. W połowie września w budynku "Liliany" odbyło się posiedzenie pozostałych w Zakopanem nauczycieli licealnych, na którym postanowiono kontynuować naukę. Kierownictwo objęły dr Hełm-Pirgowa i Helena Dadejowa , a zastępcami zostali Józef Bielawa i Anna Dąbrowska. Sprawę finansów omówiono z rodzicami - ustalono opłaty w pieniądzach lub naturze. W połowie września rozpoczęto naukę w "Lilianie" i trwała do 11 listopada 1939r."
Niestety władze miasta nie pamiętają o tej dacie: 11 listopada 1939 r. dniu aresztowania nauczycieli zakopiańskiego Liceum Ogólnokształcącego. Aresztowano tych, którzy pozostali na swej placówce. Znaczna część grona nauczycielskiego opuściła szkołę. Nie aresztowano nauczycieli uczących w szkołach kierowanych przez Niemców m., a więc w tzw" Handlówce" i "Budowlance".